Koncert „SETA”

No i mamy za sobą kolejny prześpiewany wieczór w Leśniczówce na dobry początek kolejnego sezonu przyjęliśmy po tradycyjnej „Setce”. Tym razem obyło się bez większych niespodzianek bo czegóż można się było spodziewać po sporej grupce miłośników piosenki nieobojętnej z Dolnego Śląska ponad fajnego wykonania kilku piosenek z kanonu piosenki turystycznej (z których większości była zresztą ich autorstwa). Dla mnie jedyne zaskoczenie to przesympatyczne i dowcipne poprowadzenie koncertu przez Andrzeja Mroza (gratuluję zdolności konferansjerskich ). Jak to w przypadku takich gości bywa nie obyło się bez wspólnego pośpiewania już bez mikrofonów które sprawnie poprowadził stary bywalec naszych spotkań Arek. Ja osobiście bardzo lubię takie spotkania które dają możliwości ponucenia i pośpiewania razem z gośćmi na scenie.

Pozdrawiam

Marek Ł

Ps

Dodatkowo duże brawa dla akustyka za sprawne nagłośnienie takiej wielkiej śpiewającej ekipy

O SECIE, możesz przeczytać tutaj