Jeżeli tylko możesz to zjaw się na naszych spotkaniach osobiście, weź ze sobą rodzinę i nie zapomnij zawiadomić przyjaciół

2014-01-12 Rodzinne kolędowanie

Dziękuję wszystkim którzy współuczestniczyli w naszym dorocznym kolędowaniu a w szczególności:
-Markowi Antkowi i Zuzi za oprawę muzyczną
-Występującym dzieciakom za radość i spontaniczność
-Zespołowi folklorystycznemu "Katowice" za przybycie i profesjonalizm
-Krzysiowi za podzielenie się swoimi pastorałkami
-Tolusiowi i Markowi za wspaniałe aranżacje znanych kolęd
-Arkowi za poprowadzenie kolędowania bez prądu przy kominku

Pozdrawiam
Marek Ł

 

 

Andrzej  „Toluś” Skupiński

Rodzinne kolędowanie – 12 stycznia br.

 

Wspólne śpiewanie, czy to w gronie rodzinnym, czy też wśród przyjaciół jest naszą wspaniałą tradycją. Wpisana ona jest w specyficzny śląski etos, gdzie każda sfera społeczna, w tym rodzinna, jest tu szczególnie ważna.

Umacnia i zacieśnia więzy między ludźmi, daje poczucie swej tożsamości oraz stwarza możliwość, by zaistnieć, każdemu, który w tym kierunku jest choć odrobinę uzdolniony.

Aktywne obcowanie ze sztuką, a tym przecież jest zbiorowy śpiew, powoduje, że człowiek czuje i staje się lepszy, gdy w ten właśnie sposób spędza swój wolny czas.

Okres świąteczny, oprócz swego wiekowego obyczaju i przyjętej obrzędowości, to również spontaniczne śpiewanie kolęd. To właśnie zdarzyło się we „Leśniczówce”. Tym razem to publiczność była tu zbiorowym bohaterem tego niedzielnego popołudnia i to publiczność rodzinna.

Wprawdzie były też występy solowe. Z prawdziwą pasją swoje autorskie pastorałkizaprezentował niezrównany Krzysiek Wylężek, na podobny incydent pozwolił sobie również piszący te słowa, przy wsparciu arcymistrza gitary – Marka Mazura:

 

Niebo gwiazda betlejemską

Promienieje, że aż strach!

We żłóbeczku śpi maleństwo,

Dziecko Boże króluj nam!

Nie czas jeszcze ci, malutki,

Królować na cały świat,

ł i osieł grzeją stópki,

We główeczkach siana garść...

 

Na cóż ci berło złote,

Grzechotką ty się baw,

Śpij słodko jak ten kotek,

Mamusia mleczka da.

 

Aniołowie i pastuszki,

Co robicie jeszcze tu,

Gdzie zabawki, gdzie pieluszki,

Do roboty, ale już!

Józef zrobi ci kołyskę,

Maria koszulinki trzy,

A stajenka musi błyszczeć,

A ty śpij, maleńki śpij...

 

Do stajenki przyjdą goście,

Króle trzej z dalekich stron,

Niech się brzydki Herod złości,

My nie damy ciebie tknąć!

Gorze gwiazda betlejemska,

Pieśni leć pod niebo aż...

To dla ciebie ta kolęda,

Jezusinku, królu nasz!

 

Dla mnie jednak najpiękniejszym momentem tego spotkania były występy naszych dzieciaków. Nic bardziej cudownego i wzruszającego! Wyraz przejęcia na dziecięcych twarzyczkach, a i również to, że dzieciaki, że dzieciaki dały wszystko, co mogły i chciały dać, nie może nas pozostawić obojętnymi!

Święta się skończyły, ale nas, Ślązaków, stać na to, aby stworzyć sobie świąteczny nastrój i to nez szczególnej czy oficjalnej okazji. Każde Markowe Granie Jest przecież, za każdym razem, bezprzecznie naszym świętem!

 

I tak ma zostać, in saecula saeculorum...